31 marca 2014
Bardzo długo czekałam na chwilę, w której nadarzy się okazja zdobycia stanowiska głównej księgowej, a gdy wspomniana chwila nadeszła byłam na nią całkowicie przygotowana i bez chwili zwłoki podjęłam wszelkie kroki mające mi umożliwić zdobycie wymarzonej pracy. Swoją karierę w księgowości rozpoczęłam od stanowiska asystentki działu, na którym pracowałam przez blisko trzy lata. Po tym czasie zostałam awansowana na księgową. Pamiętam, że byłam zachwycona awansem i marzyłam o bardzo szybkim przeskoczeniu na stołek głównej księgowej. Niestety nie udało mi się tego zrealizować szybko, bo na kolejny awans czekałam kolejnych dziewięć lat. Przez dziewięć lat zdążyłam się już prawie pogodzić z tym, że stanowisko głównej księgowej nigdy nie będzie moje, jednak w chwili, gdy koleżanka powiedziała mi, że w jej firmie potrzebują głównej księgowej, a ja świetnie bym się do tego nadała, bez namysłu zrezygnowałam ze stanowiska w poprzedniej firmie i poszłam na rozmowę kwalifikacyjną do firmy koleżanki. Gdybym nie dostała tej pracy zostałabym z niczym – bez żadnego źródła utrzymania, jednak opłacało się zaryzykować. Prezes firmy, któremu koleżanka poleciła moją osobę od razu przyjął mnie do pracy i poinformował, że w następny poniedziałek mam się zjawić w biurze. Cała zmiana firmy zajęła mi więc około dwóch tygodni – w ciągu zaledwie 14 dni wszystko się w moim życiu zawodowym pozmieniało, i to na lepsze, główny księgowy Olsztyn. Wiem, że jako główna księgowa dam sobie radę, bo o rachunkowości i księgowości wiem niemal wszystko. 12 lat doświadczenia w branży zrobiło swoje.