31 marca 2014
Moim ulubionym miejscem w zatrudniającej mnie firmie jest zdecydowanie moje własne, prywatne biuro, w którym spędzam osiem godzin dziennie wykonując pracę głównej księgowej, główna księgowa Białystok. Wraz z objęciem stanowiska, własne biuro zostało mi poniekąd narzucone, z czego ja bardzo się cieszę. Nie wyobrażam sobie, bym mogła odpowiednio skupić się na wykonywanej pracy, gdybym siedziała w jednym pomieszczeniu z innymi pracownikami biura. Do księgowania i załatwiania innych rachunkowo-księgowych spraw przedsiębiorstwa potrzebuję ciszy i spokoju, które pozwolą mi skupić się na wykonywanych obliczeniach, działaniach i zadaniach.
Mój własny gabinet to moja świątynia, którą urządziłam sobie tak, jak mi się podobało. Początkowo moje biurko było ustawione tyłem do okna, jednak postanowiłam zmienić jego położenie tak, że teraz naturalne oświetlenie mam po lewej stronie, co jest niezmiernie korzystne dla osób praworęcznych. Oprócz zmiany położenia biurka wprowadziłam też inne zmiany – na parapecie okiennym pojawiły się donice z kwiatami, a na regałach i półkach moje prywatne rzeczy, wśród których znaleźć można m.in. ramkę przedstawiającą zdjęcie mojego męża i dzieci. W moim gabinecie wszystko ma swoje miejsce, a jako osoba z natury pedantyczna, dbam o jego odpowiednie zagospodarowanie i czystość. Wychodząc z pracy do domu muszę mieć pewność, że pozostawiłam po sobie czyste i uporządkowane miejsce pracy.