31 marca 2014
Kiedyś przez pewien czas zastanawiałam się czy nie powinnam podjąć pracy w księgowości i nie walczyć o stanowisko głównej księgowej, główna księgowa Tarnów. Zastanawiałam się do chwili, gdy w końcu dotarło do mnie, że nie znam ani jednej księgowej, która nie narzekałaby na swój zawód i wielką odpowiedzialność z nim związaną. Naprawdę, prawie wszystkie pracownice biur rachunkowych i działów księgowości w dużych firmach są przerażone odpowiedzialnością, jaka wiąże się z ich zawodem. Wystarczy jeden niewielki błąd, by zostać pociągniętym do odpowiedzialności karnej lub finansowej.
Zawód księgowego, samodzielnego czy głównego księgowego tak dobrze wygląda tylko na zewnątrz. Nam, ludziom „z zewnątrz” wydaje się, że wykonywanie pracy księgowej jest zajęciem prostym – co może być w końcu trudnego w podliczeniu przychodów przedsiębiorstwa, rozliczeniem się z fiskusem i innych tego typu rzeczach. Prawdą jest, że praca głównego księgowego jest nie tylko odpowiedzialna, ale i dość nudna. Całymi dniami spędza się czas nad podliczaniem różnych tabel, kolumn i wierszy. W przypadku zaistnienia pomyłki często trzeba zaczynać od początku, co jeszcze potęguje niemiłe uczucie, jakie ta praca za sobą niesie. Ogólnie mówiąc cieszę się, że zrezygnowałam z pomysłu studiowania finansów i rachunkowości i poszłam na marketing i zarządzanie. Kierunek wydaje mi się być dość podobny, a jednak niesie dużo większe możliwości. Obecnie pracuję jako specjalistka ds. marketingu i jestem zadowolona. A o to przecież mi chodziło